Dzień 10 – Sługa Boży Stefan Wyszyński

Pragniemy Tobie, najlepsza Matko, wyrazić naszą żywą radość, że pierwsza Ty doznałaś łaski spotkania z Trójcą Świętą: z Ojcem, który do Ciebie posyłał zwiastuna; z Synem, który miał się w Tobie stać ciałem; i z Duchem Świętym, przez którego działanie z woli Ojca zostałaś Matką Jezusa Chrystusa. Dziękujemy Tobie za to, że powiedziałaś zwiastunowi: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według słowa twego” (Łk 1,32). I dziękujemy Ci za wszystko, co uczyniłaś w Kościele Chrystusowym przez wieki całe, przez tysiąclecie chrześcijaństwa w Polsce, posłuszna woli Ojca: „Oto poczniesz i porodzisz Syna, i nazwiesz imię Jego Jezus” (Łk 1,31).

Znamy to imię, droga Matko, i zaraz na wstępie naszego powitania pragniemy Ci powiedzieć, jak drogie i miłe jest dla nas imię Twojego Syna. Wszystko, co się z Nim łączy, jest dla nas cenne. A przecież Ty, droga Matko, przez swą żywą wiarę i gorącą miłość, jesteś z Nim zjednoczona, jak nikt z ludzi. Ty i nas łączysz z Twoim Synem, bo do każdego z nas mówisz: „Cokolwiek (mój Syn) wam każe, czyńcie!” (J 2,5).

Droga Matko! Nie umiemy w tej chwili mówić o Tobie, ale chcemy mówić do Ciebie. Chcemy Ci podziękować za wielowiekową służbę Twoją, obecna w misterium Chrystusa i Kościoła Bogurodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo!

(Kardynał Stefan Wyszyński, Rozpoczęcie Nawiedzenia w archidiecezji gnieźnieńskiej w Gnieźnie, 20.05.1978).